czwartek, 25 lipca 2013

Minecraft, czyli kwadratowe szaleństwo i wielki debiut Yogcast.

Chyba każdy z nas wie, co to Minecraft. Pierwsze wrażenia, kompletny banał, wciągający do granic możliwości. Jednak czy ktoś zastanawiał się jak to się stało, że właśnie ta gra stała się kultowa? Czy to klimat, po raz trzeci wymieniana tajemniczość gry, albo to sam fakt możliwości stworzenia swojego uniwersum. Wiele osób zapewne wymyśliło coś podobnego, może i bardziej rozbudowanego. Minecraft jednak rozpoczął swoją epicką historię dzięki YouTubie i fanom kręcącym filmiki. Jednymi ze sławniejszych twórców w Polsce stali się na początku JJayJoker i CTSG. Według poniektórych źródeł, za cały sukces (również w Polsce) odpowiada nie kto inny Yogcast czyli miłośników tej gry. Minecraft na reklamy i cały pijar wydał przerażająco wielką sumę, mianowicie aż $0, przynajmniej tak uważa cały Yogcast i całkiem możliwe, że jest to prawdą.To właśnie dzięki ich działalności w zakresie gameplayów i piosenek związanych z Minecraftem cała sprzedaż ruszyła. Jednak prawdziwa historia wygląda całkiem inaczej. Na początku był tylko Notch (twórca gry) oraz Internet. Sam kreator bierze pomysł z dwóch ciekawych na tamte czasy gierek Dwarf Fortress  oraz głównego inspiracją był Infiniminer. Notch umieszcza pierwszą grafikę (patrz prawy górny róg). Już zaledwie po 8 minutach pojawił się pierwszy komentarz o "szalonej grafice" dodany przez użytkownika Schtee. Niespełna po jednym dniu komentarzy o grze pojawiają się, aż cztery strony. Przypadek? Czy może niezwykłe szczęście? Jak już na samym początku wspomniałam, gracze nie tylko byli zachwyceni całą przedziwną grafiką gry, lecz zarówno grą kładącą duży nacisk na wyobraźnie i pomysł gracza. Czyli tak naprawdę liczy się pomysł. Minecraft nie był pierwszą w swoim rodzaju, jednak stała się pierwsza, którą zapamiętaliśmy :) Link do filmiku Yogcast, jedną z najbardziej wpadających w ucho piosenek. : http://www.youtube.com/watch?v=fR7EAdPUqvQ Miłego słuchania :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz